Niezwykły relaks i odprężenie zapewnią czystej wody strumienie.
Wczoraj się zakochałem
Gdy pod prysznicem stałem
A ciepła strużka jak co dzień ciekła po porannym wzwodzie
Nagle zrozumiałem
Zakochałem się w wodzie
Otuliła mnie czule
W całości tak w ogóle
Każdy milimetr ciała cudnie mi rozgrzała
Nawet tyłu obie półkule
Z zapałem wymasowała
Stałem w niej zanurzony
Od głowy do stóp odprężony
Poczułem już po minucie wspaniałe samopoczucie
Byłem wręcz zachwycony
Skąd w niej takie wyczucie?
Ależ z niej kocica…
Miękkością i ciepłem zachwyca
I gdyby z nią rytuały tak drogo nie kosztowały
Nie wychodziłbym spod prysznica
Póki nogi by nie drętwiały
- / Archiwum Tytusa (2015) / -